niedziela, 5 sierpnia 2012

Zapłakany psiak o zielonych oczach


2 komentarze:

  1. Marcia, on mnie tak porusza..... :( mam nadzieję, że ma dom?

    OdpowiedzUsuń
  2. To pewnie wnętrze jego domu (całkiem przyjazna kamienica). Pewnie chłodził się w upale

    OdpowiedzUsuń